Siemanko!
Wpadłam na bardzo oryginalny pomysł, że założę bloga. W sumie to nie wiem o czym pisać. Chciałam pisać o mediach społecznościowych, o motywowaniu, o śmiesznych kotach, a skończyło się na tym, że w końcu nic nie zaczęłam :P Do rozpoczęcia zmotywował mnie kumpel, który stwierdził, że fajnie byłoby, gdybym zaczęła pisać. Poradził mi, żeby było zabawnie i często.Co prawda jestem pierwszą betoniarą i naśladowczynią Strasburgera, a z tą częstotliwością też ciężko, ale jak to się mówi pierwsze koty za płoty.
Ostatecznie stwierdziłam, że w sumie mam w zanadrzu (nie)śmieszne historie z życia wzięte, więc trochę popiszę o moich osobistych doświadczeniach w krzywym zwierciadle. Tak bardzo oryginalnie i pomysłowo. ;) Może później sami stwierdzicie jakie tematy Was rozpalają i chcielibyście poczytać.
Tym samym witam Was serdecznie w mym królestwie!
I cytując klasykę:
"Gościu, siądź pod mym liściem, a odpocznij sobie!"
z Na lipę od J.Kochanowskiego
Buźka! :)
Mortenebra
psst. i oby lipy nie było ;) musiałam pojechać z tym betonem, nie wytrzymałabym :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zaraz spojrzę, nałożę cenzurę i Twój komentarz, będzie udostępniony na blogu :D