Taka sytuacja: od ok. 2 tyg mam bóle mięśniowo-szkieletowe i w skrócie czuję się jakbym była zardzewiała non stop i muszę strzelać każdym stawem (nawet klatą!); stwiedziłam, że mam tego dosyć i chcę czuć się normalnie a nie wymiendrolona, więc chciałam znaleźć może jakieś ćwiczonka albo cuś co bardziej pomoże niż to co robię do tej pory, ale żeby sobie pomóc trzeba wiedzieć, w którą stronę pójść i co faktycznie przyniesie efekt. Miałam przyjemność zobaczyć taki o to wynik moich poszukiwań na jednej ze stronek (lol)
— dreszczyk grozy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zaraz spojrzę, nałożę cenzurę i Twój komentarz, będzie udostępniony na blogu :D